Podsumowanie końcoworoczne

Dziś zapraszam na małe podsumowanie z okazji zbliżającego się końca roku.

Tak się zastanawiałam cały dzień czy pisać posta, czy jednak zrobić podsumowanie.

No tak trzeba być naprawdę scrapoholikiem, żeby po kilku ledwo przespanych nocach,

intensywnym segregowaniu rzeczy w dziecięcym pokoju, który pewnie jutro ulegnie przeistoczeniu w artystyczny nieład, gotowaniu z nudów po nocach obiadu na weekend… zabrać się za podsumowanie roku.

No cóż ja nigdy nie twierdziłam, że z moją głową jest wszystko ok 😀

Mimo, że w tym roku zrobiłam znacznie mniej prac, niż w zeszłym roku, to był dla mnie bardzo intensywny rok.

Praca zawodowa, moje dzieciaki bardzo chorowały, to jednak nie potrafiłam się powstrzymać od różnorakiej twórczości.

Te podsumowanie jest również dla leniuszków, którym nie chce się przeglądać

całego bloga, a chcieliby się czegoś o mnie dowiedzieć, a raczej powinnam napisać,

że chcieliby sobie pooglądać…

Na samym początku chciałabym powiedzieć, że jestem częścią wspaniałego i kreatywnego zespołu

oraz miałam przyjemność gościć TU

Zapraszam 😉

KARTKI, KARTECZKI I KARTELUSZKI

– na świecie pojawił się Tymuś –

– zrobiłam prawo jazdy –

 

– ciągle wierzę w marzenia, a jeszcze kilka ich mam –

– moja kuzynka zmieniła stan cywilny –

PUDEŁKA I PUDEŁECZKA

 

NOTESY, PLANNERY

 

ALBUMY

 

BLEJTRAMY

 

i na sam już koniec

jakby ktoś jeszcze nie wiedział

to powtórzę się