Planowanie powinno być jak guma – rozciągliwe.
Planowałam już od szkoły podstawowej. Niemniej jednak wtedy planowanie frustrowało mnie i to bardzo. Ramy czasowe, które wtedy nakładałam na pewne czynności związane z nauką nijak miały się do rzeczywistości, tak więc jak matematykę zrobiłam w ramach czasowych, a czasem trochę minut zostało, tak uczenie wiersza było katorgą i nawet trzy razy więcej czasu mi nie pomagało.
Z czasem wydawało mi się, że nauczyłam się pokory. Odpuszczałam pewne rzeczy, tak mi zostało do dziś. Odpuszczam sprzątanie na rzecz pasji i ważniejszych obowiązków. Cotygodniowe sprzątanie nie było już ważne, choć lubię sprzątać. Nie warto robić pewnych rzeczy kosztem snu, własnych zainteresowań…
Dobrze, że zmądrzałam, bo praca ponad etat, studia. Nie pozwalało mi na to, aby spać więcej niż pięć, w porywach sześć godzin. Teraz jak nie śpię osiem to jestem nieprzytomna.
Wydawało mi się, że spokorniałam i nauczyłam się dostosowywać plany do rzeczywistości. Niestety w tym roku moje własne dzieci nauczyły mnie, że jednak bardzo wiele pokory to mi brakuje.
Pisałam już o tym, że nie odpoczęłam – TUTAJ. Nie wyciszyłam się. Miałam nie tylko plany wypocząć, ale również zrobić coś dla zdrowia, pochodzić, pozwiedzać. Dzieciaki moje, osobiste, pokazały mi, że moje plany mają głęboko w nosie, a ja nie byłam na to całkiem przygotowana.
Czas jednak zacząć choć w minimalnej części zaplanować rok szkolny, bo całkiem się zagubię.
Moje planowanie zaczyna się od końca sierpnia. Może i dobrze, że trochę odpoczęłam od planowania. Trochę źle, że moje plany sportowe legły w gruzach, ale nic straconego.
Tak więc planuję odliczanie dni do świąt. Poza tym przyda mi się miejsce na ważne terminy i spotkania o których nie mogę zapomnieć, miejsce na notatki. Dodatkowo dwóch przedszkolaków również wymaga planowania: terminy spotkań, zajęcia dodatkowe, składki.
Trzeba powoli wracać do rzeczywistości. Czas jednak wpleść między zadania więcej pokory. Czas zaplanować tylko to co naprawdę jest potrzebne.
Tak więc za radą Niebałaganki zaczęłam planować sprzątanie po 15-30 minut dziennie. Po kawałeczku, a nie kilka godzin w weekend, szczególnie wtedy, gdy się zostaje samemu z dziećmi lub, gdy wtedy mamy akurat czas dla siebie.
Czas zapisywać ważne sprawy do zrobienia. Nie warto jest planować ogromniej listy zadań, ale krótkie listy, co najwyżej kilku rzeczy. Takim rozwiązaniem natchnęła mnie Kasia z WorQshop, gdzie na Jej instagramie ostatnio zauważyłam listy trzech rzeczy.
Przyda się również zapisywać terminy spłaty rachunków, ale również chcę zapisywać marzenia takie jak zakup większej lodówki, bo marzy mi się od kilku lat. Będzie również wiele rzeczy związanych z pracą.
Czy jestem gotowa na powrót do pracy?
I TAK i NIE.
Tak, bo myślę, że choć w drodze do pracy nabiorę dystansu i oddechu do problemów dnia codziennego. Wreszcie będę miała poukładany dzień, a im więcej obowiązków i porządku, tym więcej jestem w stanie zrobić.
Nie, bo chciałam tyle zrobić, a nawet nie zrobiłam minimum. Niemniej jednak wiele się nauczyłam, a i wiem, że jeszcze wielu rzeczy muszę się nauczyć.
PS Nie zapomnijcie o zaplanowaniu czasu dla Siebie. Zachwycajcie się drobnostkami, cieszcie się z dobrych chwil, próbujcie znaleźć równowagę między pracą, a odpoczynkiem i otaczajcie się życzliwymi dla Siebie ludźmi.
Świetna organizacja chyba też muszę zacząć sobie wszystko notować bo pamięć niestety już nie ta, pozdrawiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję 🙂
PolubieniePolubienie
A ja do tej pory nie nauczyłam się planować.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
najważniejsze to sobie radzić 🙂
PolubieniePolubienie
Właśnie utworzyłam plik – plany na rok szkolny 2018/19. Ja nauczyłam się planować dopiero na studiach. Wchodzę w nowy rytm, ale dla mojego komfortu jeszcze nie odliczam dni do świąt:)
Trzymam kciuki za realizację planów i postanowień!
Pozdrawiam:)
https://iwonaturzanska.pl/
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję, również życzę wszystkiego dobrego 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Rewelacyjny plener 🙂
Oj przydałaby mi się taka organizacja, choć życie czasem nie pozwala zrealizować zaplanowanego
Pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję, dlatego trzeba podchodzić czasem do planowania z dużym dystansem ;), pozdrawiam również 🙂
PolubieniePolubienie
Doskonaly pomysl z organizerem. i sensowne przemyslenia. Dobrze jest sobie zaplanowac rozne rzeczy, choc u mnie czesto czas weryfikuje plany. pozdrawi serdecznie i zycze Ci,zebys swoje plany mogla realizowac w 100%:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję, i czas i życie weryfikuje pewne rzeczy, w tym planowanie 😉
PolubieniePolubienie
Myślę, że nauczenie się odpuszczania niektórych rzeczy to jedna z trudniejszych umiejętności. Bo w zasadzie wypadałoby zrobić wszystko na tip-top, a fajnie byłoby mieć czas na… życie jako takie. Tez nie bardzo jestem gotowa na rok szkolny, a u nas będzie trudniejszy niż poprzednie. No zobaczymy. Muszę poprosić się z grafikiem i planowaniem.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oj długo uczyłam się odpuszczać pewne rzeczy 😉 i pewnie jeszcze się uczę. Damy radę 😉
PolubieniePolubienie
Fajny wpis. Ja też „od zawsze” jestem zaplanowana i zorganizowana. Ale, odkąd pojawiła się córka, to musiałam nauczyć się dostosowywać woje plany do aktualnego stanu. Zajęło mi to jakieś 2 lata. Przez ten czas bardzo często chodziłam po prostu sfrustrowana. Teraz dodatkowo jest o tyle łatwiej, że córcia ma już 3,5 roki i mogę jej po prostu powiedzieć, że jestem zajęta i musi chwilę poczekać. Nie zawsze działa, ale jestem konsekwentna 😉 Także moje dziecko uczy mnie pokory i stanowczości 😀
Za tydzień po raz pierwszy idzie do przedszkola. A ja od początku sierpnia intensywnie poszukuję pracy. Zatem wkrótce nasza codzienność znów stanie na głowie. I planowanie trzeba będzie przewartościować 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Odkąd pojawiły się dzieci to w pewnym momencie planowanie trafił szlag 😀 Teraz trzeba się dostosować, a czasem to trudne 😉
Dziękuję 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Organizer pierwsza klasa. I ja musze sobie taki przygotowac, alby lepiej planowac
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję 😉
PolubieniePolubienie
Szczerze Cię podziwiam za to planowanie i za te kolorowe, bajeczne planery:)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
dziękuję 😉
PolubieniePolubienie