planowanie

Jak ogarniam tą pędzącą rzeczywistość? Jak znajduję czas dla Siebie? Przede wszystkim dla Siebie.

Bo ważne jest, aby mieć czas dla Siebie. Czasem o tym zapominamy. Bo przecież najważniejsze pójść do pracy, wrócić do domu, zrobić obiad, posprzątać, odebrać dzieci, nakarmić, poczytać im, nakarmić, nadrobić zaległości z pracy, mieć czas dla męża i w być najlepiej uśmiechnięta i zadowolona. Pełna gotowości. Nie raz słyszałam hasło:

„Szczęśliwa Matka = Szczęśliwe Dziecko”.

Ile w tym prawdy wie chyba każda matka. Nie ważne ile ma lat i w jakim wieku są jej dzieci. Ona tylko wie jak się czasem trzeba nagiąć do rzeczywistości, jak się poświęcić.

Podziwiam matki pracujące w domu. Bo „siedzenie” w domu to ciągła praca, przy dzieciach 24 godziny na dobę. Wstać, nakarmić dzieciaki, zaprowadzić do przedszkola, przyjść, posprzątać, zrobić obiad, poprasować, odebrać dzieciaki, iść z nimi na spacer, wrócić i nakarmić, pobawić się z dziećmi, poczytać im, znów nakarmić, pozmywać po jedzeniu, nastawić pranie, naładować zmywarkę… I tak do nocy 😉

No ja nie narzekam. Ja tylko podziwiam takie matki, bo ja zwariowałabym. Ale wrócę do meritum tekstu, czyli jak…

dsc_0455

 

Jak ogarniam…

A tak naprawdę to do końca nie wiem jak. Im więcej człowiek ma na głowie, tym bardziej potrafi się zorganizować, choć przychodzi mi też do głowy ZWARIOWAĆ :D. Moje życie dzieli się na życie przed dziećmi i pasją i po. Bo tak naprawdę to ja byłam baaaaardzo zorganizowana. Powinnam zostać Główną Planistką w sejmie – tak raczył mawiać mój szanowny mąż. Byłam w stanie pamiętać prawie wszystko, jeżeli chodzi o ogarnianie rzeczywistości tu i teraz.

Przed było wyżej, a teraz po…

Po zajściu w ciąże mózg się w pewnym momencie wyłącza. Szkoda, że nie zapisywałam sobie głupot, które mówiłam, wraz z próbą wejścia obcemu facetowi do auta, bo mój raczył przestawić w inne miejsce. Oczywiście i kolor i marka była całkowicie odmienna od naszego, więcej grzeszków nie pamiętam. Po urodzeniu też przez kilka miesięcy miałam jeszcze wodę zamiast mózgu i po kilku miesiącach macierzyńskiego zaczęło mi się nudzić. Wtedy odkryłam scrapbooking – ale o tym może innym razem.

Ten post jest jak niejedna wykonywana, a raczej większość moich prac, mam jakiś tam plan, siadam, a efekt nie przypomina całkiem tego co miało być :D. Miało być o planowaniu i to mojej rzeczywistości. No więc wracając do mojego macierzyńskiego, a mianowicie do końcówki, znalezienia pasji to może jeszcze na tym etapie ogarniałam w miarę. A potem tak szybko wszystko się stało: powrót do pracy, kolejna ciąża, astma Starszej, ciągłe chorowanie, urodzenie Młodszego i powrót do pracy. Trwało to prawie 2 lata. Przestałam ogarniać cokolwiek. Mimo, że znajdowałam czas na pasje, był to czas bardzo nerwowy. Za mało go było – tak mi się wtedy zdawało.

dsc_0443

Nastąpił przełom…

I nie dałam rady sprostać wszystkiemu i wszystkim. Tak się nie da wszystkiego ogarnąć. Nie chciałam z niczego rezygnować, a z drugiej strony wiedziałam, że tak dalej nie dam rady. Bo zawsze musiałam mieć jakiś plan i jak go szlag trafiał to i mnie również. Stałam się więc elastyczna. Kosztem oczywiście swojej pasji, ale nie rezygnacją. Nauczyłam się odpuszczać, bo przecież nie muszę codziennie czegoś kreatywnego robić, choć przy dzieciach to chyba nieosiągalne. Nauczyłam się robić plany luźne typu: chciałabym dokończyć album z warsztatów, które były w maju 2016 (nadal jest niedokończony), czy też chciałabym otworzyć prezent od Mikołaja (otwarłam po 2 miesiącach).

 

Nadal się uczę – ostatnio postanowiłam sobie, że przeczytam całego bloga worQshop i czytam Panią Swojego Czasu, oczywiście mam w plannerze plan czytania blogów. Pewnie nie raz będę uczyć się na własnych błędach i je popełniać. Nauczyłam się zapisywać. Zaczęłam bawić się w kreatywne planowanie, które przerodziło się w bardzo minimalistyczne planowanie mojej rzeczywistości, bo ogarnąć dla mnie dwójkę dzieci, mieszkanie, pracę oraz hobby to zadanie, które wymaga ode mnie czasem ogromnej koncentracji.

Na dzień dzisiejszy ogarniam wszystko w wiszącym kalendarzu oraz dwóch plannerach z Projekt Planner.

8 myśli na temat “

  1. Polecam Ci jeszcze bloga/kanał na YT od Aliny z Design Your Life 🙂 A jeśli chciałabyś przy okazji podrasować angielski – to Haley Cairo, ona na YT prowadzi kanał o tematyce planowania. 🙂
    Pozdrawiam!

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz