Oddychaj, by żyć
Plany planami, a życie ma to w nosie. Od kilku tygodni powtarzam sobie, że napiszę jeszcze jednego posta, że pojawi się w styczniu, a tu już luty. Taka niespodzianka. Edit: już kwiecień. Gdzieś mnie więcej, a tu mniej i chyba trochę zatęskniłam za tym dłuższym pisaniem. A teraz siedzę zmęczona i tępo wpatruje się w… Czytaj dalej Oddychaj, by żyć